Daleszyce to pierwszy etap. Umówiliśmy się, że osoba, która dojedzie pierwsza będzie pisała relację. Dzisiaj padło na mnie. No więc, „MTB Daleszyce” – jeden z trudniejszych o ile nie najtrudniejszych etapów w ŚLR czyli Świętokrzyskiej Lidze Rowerowej. Etap jako jeden z dwóch w lidze zaliczany do pierwszej kategorii maratonów w Polsce. Brany pod uwagę w #SKMTB (Super Klasyfikacji MTB). Maraton bardzo ciężki momentami diabelnie niebezpieczny. Zwłaszcza jazda po śliskich ostrych kamieniach, oraz wystających konarach i resztkach gałęzi po powalonych drzewach. Udział w zawodach wzięło 3 zawodników Klubu Sprint. Ja, Marcin Krzemiński oraz Tomasz Pycior. My z Marcinem jechaliśmy na tzw. FAN-ie, który charakteryzuje się dystansem 45km, Tomek po brakach w treningach udział wziął na dystansie FAMILY – 21km.
Nigdy nie próbowałem wyjaśniać jak wygląda taki Maraton od strony zawodnika i niech tak zostanie. Tam po prostu trzeba być, trzeba stanąć w tłumie prawie 400stu pozostałych zawodników na rowerach wyczekujących na odliczanie i start. Gdy już wszyscy ruszą przejeżdżamy kilka metrów po asfalcie by zaraz później wjechać w teren i zacząć porządny trening i walkę z samym sobą i własnymi myślami. Co dzieje się później, trzeba przeżyć samemu 🙂 ale kolarstwo górskie polecamy każdemu.. Pogoda dopisała, tego dnia świeciło piękne słońce, więc po posiłku i losowaniu fantów wróciliśmy do domu szczęśliwi, cali i zdrowi.
Dojechałem 167 na 336 mężczyzn zaraz za mną 170 dotarł Marcin. Końcówkę miał z utrudnieniami bo dopadły go skurcze. Całość trasy staraliśmy się jechać równo. Daleszyce jechałem pierwszy raz, Marcin przyjechał jak się okazało prawie 15 min wcześniej niż w zeszłym roku.
Tomek po przygodach z ogumieniem (zaliczył kapcia) dojechał 69 na 102 startujących mężczyzn.
FUN
167 Tomasz Dziorek 3303 SPRINT GORZYCE M2 \ 42 11:01:58 00:00:24 02:49:33 02:49:08
170 Marcin Krzemiński 3252 SPRINT GORZYCE M3 \ 58 11:01:58 00:00:22 02:50:31 02:50:09
FAMILY
69 Tomasz Pycior 8066 SPRINT GORZYCE F2 \ 11 11:32:04 00:00:19 01:15:44 01:15:25